Bardzo zimna wiosna (recenzja)

Dzisiaj przychodzę z moją opinią na temat książki „Bardzo zimna wiosna” @katarzyna_tubylewicz.

Akcja powieści dzieje się we współczesnym Sztokholmie. Na parkingu przed supermarketem w samochodzie zostaje znalezione ciało starszej kobiety. Inspektorzy kryminalni z komisariatu w Nacka Strand badają kilka tropów. Podejrzanych jest kilku: zięć, młodzi uchodźcy z Afganistanu. A może winna jest Polka, Ewa, która od niedawno opiekowała się starszą panią. A może ofiara miała swoje tajemnice.

Świetna, wciągająca powieść kryminalna. Autorka bardzo dobrze opisała mroczny klimat Sztokholmu. Czujemy się jakbyśmy byli w tym mieście razem z bohaterami powieści. Dobrze pokazane zostało to, jak sprawy z przeszłości potrafią się za nami ciągnąć, zawadzać i przeszkadzać. Dla mnie trochę za dużo było rozwleczonycb pewnych, mało istotnych wątków.
Jeśli lubicie skandynawskie kryminały to może dacie się skusić na tę powieść.

Autor książki: Katarzyna Tubylewicz