Hanna Lachert. Wygoda ważniejsza niż piękno (recenzja)
Lubię otaczać się ładnymi przedmiotami, ale nie przepadam, gdy w moim otoczeniu jest ich za dużo. Cieszę się, gdy wypatrzę ciekawą rzecz, która pasuje i upiększa wnętrze. Kupując przedmiot starszy z tzw. „duszą”, chcę dowiedzieć się jak najwięcej o jego historii. Interesuje mnie, kto go stworzył i jak wpadł na jego pomysł. Czytam i kolekcjonuję książki o designie, które poszerzają moją wiedzę.
W mojej biblioteczce swoje miejsce znalazła biografia Hanny Lachert, napisana przez Katarzynę Jasiołek.
Przyznam, że o tej architektce wnętrz i projektantce polskiej sztuki użytkowej nie słyszałam. Lektura książki „Hanna Lachert. Wygoda ważniejsza niż piękno” sprawiła, że dowiedziałam się wielu nowych rzeczy.
Interesująca biografia pozwala nam poznać wybitną, niezwykle utalentowaną kobietę, która miała intuicję i świetne, wizjonerskie pomysły. Tworzyła meble użyteczne, estetyczne nowoczesne, wielofunkcyjne, które zachwycały nabywców. Hanna Lachert w pracy ceniła sobie niezależność. Współpracowała ze Spółdzielnią Artystów „Ład”. Projektowała meble i wnętrza.
Biografia powstała na podstawie archiwalnych dokumentów i rozmów z bohaterką oraz osobami, które ją znali. Nie zabrakło w niej czarno-białych zdjęć.
„Hanna Lachert. Wygoda ważniejsza niż piękno” to książka dla wielbicieli designu, sztuki użytkowej oraz twórczości mniej znanych polskich artystek, o których trochę zapomniano.
Duży plus daję za dopracowany, nieszablonowy projekt okładki. Zaskakująca faktura i świetny kolor, przyciągają wzrok.
Na koniec przytoczę słowa artysty plastyka Czesława Knothego „Żeby mebel był udany, musi spełniać trzy podstawowe warunki: celowej konstrukcji, maksymalnej funkcjonalności i oczywiście mieć walory estetyczne”.
Biografia Hanny Lachert to świetny pomysł na prezent mikołajkowy lub świąteczny.
Po lekturze jestem pod wrażeniem, polecam serdecznie.
Wydawnictwo: Marginesy