Komórki się pani pomyliły (recenzja)
Czy czytaliście drugą część przygód emerytki Zofii Wilkońskiej?
Zosia wychodzi ze szpitala, a w domu swojego syna odkrywa trupa. Jej śledztwo rusza pełną parą. Przy okazji Zofia dostaje pracę. Czy pieniądze zmienią dużo w jej życiu?
Bardzo fajnie napisany wątek o pracy w tzw. call center i zabawnie uchwycony motyw, gdy Zofia pomaga przestępcom wyłudzać pieniądze. W tle nadal sprawa przejęcia warszawskich kamienic i wątki osobiste (powrót męża Henryka).
„Komórki się pani pomyliły” to komedia kryminalna pełna sarkastycznego, groteskowego poczucia humoru. Pani Zofia bawi, trochę wkurza, ale dąży do celu.