Kratki się pani odbiły (recenzja)
Witajcie. Czy czytaliście już trzecią część przygód pani Zofii???
Moja opinia będzie tym razem kontrowersyjna.
Zofia Wilkońska trafia do więzienia. Oczywiście za niewinność. Musi poradzić sobie w nowym, nieznanym dla niej miejscu, które całkiem jej się podoba. Nie musi gotować, nie płaci za prąd, gaz, chodzi na spacery, dużo odpoczywa. Poznaje dużo nowych ludzi (m.in. Mariolę, wielką Jolkę, Oddziałową, księdza). Często poznaje historie ich życia.
Ogólnie jest zadowolona, ale cały czas próbuje uciec i udowodnić swoją niewinność.
Przyznam, że mnie ta książka zmęczyła. Większość akcji dzieje się w więzieniu. Muszę przyznać, że klimat tego miejsca został bardzo dobrze oddany przez autora.
Czytelnik był ciągle zwodzony i ja osobiście się pogubiłam w całej intrydze. Nie zrozumiałam za dobrze zakończenia. Pierwsza część bardzo mi się podobała i jeżeli będzie czwarta pewnie z ciekawości po nią sięgnę.