Rywale (recenzja)
Czy lubicie czytać historie budzące namiętność?
„Rywale” to gorąca powieść, w której znajdziemy wiele emocji.
Sophia i Weston nie przepadają za sobą. Znają się od wielu lat, a ich dziadkowie są biznesowymi rywalami. Obie rodziny dziedziczą jeden z najcenniejszych hoteli świata. Sophia i Weston przez jakiś czas muszą w nim pracować. To oczywiście oznacza, że będą się widywać bardzo często i będą musieli podejmować wspólne decyzje.
Nie widzieli się od czasów maturalnych. Ich pierwsze spotkanie po latach, w samolocie, również nie należy do zbyt udanych. W myślach Sophia nazywa Westona dupkiem, palantem itp.
Jednak nie może nie zauważyć, że od początku między nimi coś iskrzy.
Jak ułoży się ich współpraca? Czy sobie zaufają? Czy zbliżą się do siebie? Przekonajcie się.
Sophia jest silną, mocno stąpającą po ziemi kobietą. Jest twarda i chce udowodnić ojcu, z którym ma trudne relacje, że świetnie się sprawdzi w nowej pracy. Jej głowę zaprząta niedawne rozstanie z facetem, który nie był jej wart. A częsta obecność Westona coraz bardziej ją rozprasza. Sophia została zraniona i nie bardzo ufa mężczyznom.
Weston nie miał łatwego życia. To skomplikowany mężczyzna który musi się mierzyć z demonami z przeszłości.
Sophia i Weston są jak ogień i woda. Czy się pozabijają, a może się dogadają?
„Rywale” to książka dobrze pokazująca relacje międzyludzkie. Najpierw bohaterowie się nienawidzą, walczą ze sobą, uprawiają szybki seks. Nie chcą się angażować. Lecz z czasem to się zmienia. Odkrywają w sobie cechy charakteru, które im się podobają, imponują im.
„Rywale” to zgrabnie napisana powieść, którą szybko się czyta. Wyraziści bohaterowie, między którymi czuć „chemię”. Nutka humoru, pikantne dialogi i gorące sceny erotyczne.
Polecam serdecznie 📚.
Wydawnictwo: Niegrzeczne Książki