Scenariusz z życia (recenzja)

„Do sukcesu niekoniecznie trzeba przeć najprostszą drogą”. Ten mądry cytat pasuje idealnie do sytuacji życiowej Marty, bohaterki książki „Scenariusz z życia”. Kobieta jest żoną Bogusia, matką dorosłej córki, babcią. Jak większość z nas, pracuje na kilku etatach. Jest szkolnym pedagogiem, a „przy okazji” ogarnia dom, pomaga w opiece nad wnuczkiem. Rzadko ma czas dla siebie, na swoje przyjemności.

Pewnego dnia dowiaduje się o romansie męża z dużo młodszą kochanką. Daje jej to impuls do zmian w życiu. Marta ma więcej czasu dla siebie i stopniowo wprowadza coraz więcej zmian w swoim otoczeniu. Poświęca sobie coraz więcej czasu.

„Scenariusz z życia” to powieść napisana w pierwszej osobie. Bohaterka zwraca się do nas, jak do przyjaciółki. Jej przemyślenia są ubrane w żartobliwą formę. Nieobcy jest jej sarkazm.

To co zdarzyło się w jej życiu, dla wielu kobiet może być wielkim dramatem. Autorka w swojej książce pokazuje nam, że z każdej sytuacji możemy wyciągnąć wnioski i iść dalej z uśmiechem na ustach. Okazuje się, że bliskie osoby nieraz potrafią podciąć nam skrzydła. Jednak każdy powinien spełniać swoje marzenia i nie oglądać się, na to, co myślą i mówią o nim inni ludzie.

Autor książki: Anna M. Brengos

Wydawnictwo: Lucky